"Nie ma ani jednego kryzysu, który byłby bardziej wpływowy i krytyczny niż zmiany klimatu" mówią liderzy COP27.

Przesłanie dla światowych przywódców, by zjednoczyli się i nadali priorytet walce ze zmianami klimatycznymi nad innymi kryzysami, wybrzmiało w przemówieniach otwierających COP27.

Po rozpoczęciu obrad w egipskim kurorcie nad Morzem Czerwonym Sharm el-Sheikh, sekretarz wykonawczy ONZ ds. zmian klimatu Simon Stiell powiedział, że współpraca krajów jest "niezbędna", ponieważ emisje gazów cieplarnianych nie spadają w wymaganym tempie lub skali, a przywódcy nie powinni pozwolić, aby wojna lub kryzysy żywnościowe i energetyczne stanęły na drodze.

"Obawa jest taka, że inne priorytety mają pierwszeństwo. I są one ważne, ale żaden pojedynczy kryzys nie jest bardziej wpływowy i krytyczny niż zmiany klimatyczne.

"Musimy się zjednoczyć, aby stawić czoła kryzysowi klimatycznemu. Jeśli uda nam się to zrobić, mamy szansę na przesunięcie agendy do przodu. Będziemy wspierać partie, aby przyszły z jak największymi ambicjami."

Po ponownym podkreśleniu potrzeby zjednoczenia się podczas COP27 - którego tematem jest "razem dla realizacji" - dodał: "Delegacja i partie muszą teraz zdecydować, jak bardzo polityka wpływa na postęp techniczny, który musimy osiągnąć."

W zeszłym tygodniu dane opublikowane przez CDP wykazały, że europejskie firmy szacują, że ekstremalne częste zdarzenia pogodowe i długoterminowe zmiany wzorców klimatycznych mogą je kosztować 575 mld USD.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wydał również ostre ostrzeżenie dla delegatów COP27, że "jesteśmy w walce naszego życia" i "na autostradzie do piekła klimatycznego z naszą stopą na pedale gazu".

Więcej o początku obrad COP27 pod linkiem.